Poniedziałek, 6 sierpnia 2012
Adriatyk-Alpy dzień 3
Marija Bistrica- Zagrzeb- Samabor
Przed śniadaniem aby dotrzeć do Zagrzebia musimy przedostać przez małe górki,ale widoki bardzo ładne.
Śniadanie już na przedmieściach Zagrzebia. Udaje się kupić burka. Burek to taki swoisty dla Bałkanów nadziewany placek, na ogół bardzo dobry.
Potem parę kilometrów jedziemy do centrum Zagrzebia, przerwa na zwiedzanie, obiad, zakupy.
Poniżej parę fotek:
plac przed katedrą na Kaptolu
targowisko Dolac
kościół św.Marka
Kamienna Brama z pręgierzem dla niewiernych żon
Po obiedzie zwiedzamy jeszcze Samabor, piękne miasteczko. Mają tam swoją kremówkę, tak jak my w Wadowicach, to tam jest samoborska kremśnita, niestety nie zwiedzamy największych atrakcji miasteczka, które porównuje się z Wersalem, Windsorem czy Schonbrunn, były na wzgórzach a my musieliśmy jechać dalej i szukać nocelgu
Samabor- dom nad rzeką
Nocleg udaję się nam znaleźć niedaleko za miastem, na placu zabaw, bardzo fajne miejsce, chociaż zaraz przy drodze ale z dostępem do rzeki a to miało jednak dużą zaletę
Trasa:
Przed śniadaniem aby dotrzeć do Zagrzebia musimy przedostać przez małe górki,ale widoki bardzo ładne.
Śniadanie już na przedmieściach Zagrzebia. Udaje się kupić burka. Burek to taki swoisty dla Bałkanów nadziewany placek, na ogół bardzo dobry.
Potem parę kilometrów jedziemy do centrum Zagrzebia, przerwa na zwiedzanie, obiad, zakupy.
Poniżej parę fotek:
plac przed katedrą na Kaptolu
targowisko Dolac
kościół św.Marka
Kamienna Brama z pręgierzem dla niewiernych żon
Po obiedzie zwiedzamy jeszcze Samabor, piękne miasteczko. Mają tam swoją kremówkę, tak jak my w Wadowicach, to tam jest samoborska kremśnita, niestety nie zwiedzamy największych atrakcji miasteczka, które porównuje się z Wersalem, Windsorem czy Schonbrunn, były na wzgórzach a my musieliśmy jechać dalej i szukać nocelgu
Samabor- dom nad rzeką
Nocleg udaję się nam znaleźć niedaleko za miastem, na placu zabaw, bardzo fajne miejsce, chociaż zaraz przy drodze ale z dostępem do rzeki a to miało jednak dużą zaletę
Trasa:
- DST 61.93km
- Czas 04:08
- VAVG 14.98km/h
- Podjazdy 300m
- Sprzęt Giant
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj